1986 – KRÓLOWA POKOJU
Dongo (Como), 1.01.1986, Uroczystość Świętej Bożej Rodzicielki Maryi
320 Królowa Pokoju
a Kontemplujcie dziś waszą Niebieską Mamę. To uroczystość Mojego macierzyństwa. To także pierwszy dzień nowego roku i Kościół zaprasza was dziś do modlitwy o wielki dar Pokoju.
b Jestem Królową Pokoju. W dzień Bożego Narodzenia dałam wam Tego, który jest waszym Pokojem – Mojego Syna Jezusa. On doprowadził was do pokoju z Bogiem. Otwarł tak przed wami drogę zbawienia i prawdziwego szczęścia. Jezus doprowadził was do pokoju wewnętrznego. Otwarł wam drogę do pokoju serca.
c Pokój ten może zrodzić się jedynie dzięki życiu w łasce Bożej, którą Jezus wysłużył wam przez narodzenie wśród was, przez Swoje życie oraz przez okrutną ofiarę na krzyżu. Jeśli będziecie żyć w łasce Bożej, będziecie żyć w pokoju serca.
d Egoizm, nienawiść, nieczystość, wszelki grzech odbiera wam pokój serca.
e Jezus doprowadził was do pokoju ze wszystkimi i wskazał wam drogę prowadzącą do prawdziwego braterstwa. Powinniście naprawdę każdego człowieka uznawać za brata.
f Proszę was wszystkich o życie w prawdziwej wspólnocie braterstwa i wzajemnej miłości, bez robienia różnic ze względu na rasę, język lub religię. Wszyscy jesteście dziećmi Bożymi, odkupionymi przez Jezusa, powierzonymi Mojemu duchowemu macierzyństwu. Dlatego wszyscy powinniście żyć ze sobą jak prawdziwi bracia. Jedynie dzięki życiu w braterstwie będzie mógł zapanować pokój.
g Pokój jest dziś jednak coraz bardziej zagrożony. Ludzie kroczą, odrzucając Boga powszechnie i z uporem. Stają się ofiarami grzechu i nieczystości, są niezdolni do porozumienia się i pokochania. Depcze się prawa ludzkie. Biedni i głodni są opuszczeni. Wzrastają prześladowania, niesprawiedliwość. Wybucha groźna przemoc i coraz bardziej szerzą się wojny.
h Poważne zagrożenia dla pokoju i wielkie niebezpieczeństwa ciążą także w tym roku nad wami. To dlatego dziś, w uroczystość Mojego Boskiego Macierzyństwa, zapraszam was do powierzenia siebie Mnie, Królowej Pokoju. Nawracajcie się i powróćcie do Pana drogą modlitwy i pokuty, umartwienia zmysłów i postu.
i Czas, który Bóg przyznał ludzkości na nawrócenie, już prawie się skończył. Dlatego też z pełną lęku matczyną troską kieruję dziś do was to przesłanie.
j Posłuchajcie go, a zostaniecie ocaleni. Idźcie za nim, a znajdziecie pokój serca. Wszędzie je rozpowszechniajcie, a będziecie uczestniczyć w przygotowaniu dla wszystkich ludzi dni nadziei i pokoju, a nie – nieszczęścia i zgryzoty.
2.02.1986, Święto Ofiarowania Pańskiego
321 Droga Bożej Woli
a Idźcie za Mną, synowie umiłowani, po drodze, którą wam wyznaczam dla doprowadzenia wszystkich do Świątyni Pana, abyście mogli wyśpiewać dziś Jego miłość i chwałę.
b Kiedy z Moim najczystszym małżonkiem Józefem przemierzałam drogę do Świątyni Jerozolimskiej – niosąc w objęciach Moje Boskie Dzieciątko – i kiedy byłam wraz z Nim pogrążona w głębokiej ekstazie miłości i modlitwy, postępowałam zgodnie z Prawem i wypełniałam wolę Pana.
c Tak właśnie czynię z każdym z was. Prowadzę was drogą doskonałego wypełnienia woli Pana.
d Jestem drogą Bożej woli.
e To jest wolą Bożą, byście wypełniali doskonale zobowiązania waszego kapłańskiego stanu.
f To jest wolą Bożą, żebyście przeznaczali odpowiedni czas na modlitwę i trwanie w głębokiej jedności z Nim. Oto dlaczego prowadzę was do dokładnego wykonywania waszych praktyk pobożnościowych. Nigdy nie lekceważcie odmawiania Liturgii Godzin. Odprawiajcie ze spokojem i miłością codzienną medytację. Odmawiajcie ze Mną każdego dnia Różaniec. Niech Msza święta, odprawiana i przeżywana przez was, stanie się punktem odniesienia całego waszego dnia.
g Jest wolą Pana, abyście również w swoich działaniach apostolskich postępowali zgodnie z normami określonymi przez Kościół. Nigdy nie uczestniczcie w złych spektaklach, nie chodźcie tam, gdzie uwłacza się waszej godności sług Bożych. Umiejcie strzec i bronić świętego charakteru waszej osoby.
h Jesteście na świecie, lecz nie należycie do świata. Nie wstydźcie się dawania wszystkim publicznego świadectwa. Proszę was o noszenie zawsze waszego duchownego stroju, aby wszędzie widziano, że jesteście Kapłanami Boga i Moimi najmilszymi synami. Jak bardzo Moje Niepokalane Serce cierpi widząc, że wielu Kapłanów i także Biskupów ubiera się całkiem po świecku, okazując w ten sposób otwarcie nieposłuszeństwo prawom, jakie Kościół dla was ustanowił.
i Jest wolą Bożą, abyście płonęli wielką gorliwością o zbawienie dusz i abyście byli zawsze gotowi do poważnego zadania, spoczywającego na was jako na sprawujących posługę pojednania. Obecnie w dużej części Kościoła ten jakże konieczny sakrament prawie już zanikł, ponieważ wielu Kapłanów nie siada już w konfesjonale, by oddać się do dyspozycji dusz ogromnie potrzebujących tego sakramentu Bożego miłosierdzia.
j Jest wolą Bożą, żebyście byli zawsze gotowi do zaspokojenia wszystkich potrzeb duchowych i materialnych bliźniego. Wasze kapłańskie serce powinno być otwarte, wspaniałomyślne, wrażliwe i miłosierne. Tylko tak wypełnicie wolę, jaką Pan ma wobec każdego z was, i pójdziecie drogą wiodącą do świętości.
k Oto dlaczego prowadzę was każdego dnia drogą doskonałego wypełniania Bożej woli: żebyście w Świętej Świątyni waszego kapłańskiego życia mogli oddać Przenajświętszej Trójcy największą chwałę.
Wielki Czwartek, 27.03.1986
322 Boża Tajemnica
a Dziś jest wasze święto, synowie umiłowani, ponieważ to wasza Pascha. Wspominacie ustanowienie Eucharystii i sakramentu kapłaństwa. Jak bardzo Jezus pragnął spożyć przed Męką tę Paschę ze Swymi uczniami! Pragnijcie i wy – przede wszystkim z miłości – spełnić tajemnicę waszej kapłańskiej Paschy.
b To Boża tajemnica miłości. Zostaliście wezwani do czystej miłości. Dlatego z każdym dniem działam w was silniej, aby przemienić wasze serca i uczynić je podobnymi do Serca Mojego Syna Jezusa. Prowadzę was do gorejącego ogniska Jego miłości – Boskiej i najczystszej. Serce kapłańskie powinno być ukształtowane i przemienione przez Serce Jezusa – «Kapłana najwyższego i wiecznego».
c Serce kapłańskie powinno być łagodne i pokorne, miłosierne i wrażliwe, czyste i współczujące, otwarte jak kielich na miłość do Boga, wyłączną i całkowitą. Ma ono być napełnione pełnią Bożej miłości, aby wszystkim braciom dawać płomienie nie wygasającej miłości.
d Dziś jest też dzień nowego przykazania: «Miłujcie się wzajemnie, jak Ja was umiłowałem». To dzień Jego naglącego nakazu: Jeśli uczyniłem to Ja, wasz Mistrz, wy też czyńcie podobnie, jeśli chcecie być Moimi prawdziwymi uczniami. Synowie najmilsi, zawsze oddawajcie się na służbę wszystkich. Myjcie nogi waszym braciom, wylewając balsam na ich rany, dzieląc we wszystkim ich potrzeby i ich ubóstwo, nosząc na sobie brzemię grzechu i zła świata.
e To Boża tajemnica modlitwy. Wasze kapłaństwo wyraża się w nieustannym akcie pośredniczenia pomiędzy Bogiem a ludźmi. Dokonuje się to przez waszą kapłańską modlitwę, a zwłaszcza przez ofiarowanie Bogu codziennej ofiary Mszy świętej, która przez was czyni stałym i powszechnym paschalny dar Ostatniej Wieczerzy. Doskonała modlitwa, czyli doskonała jedność życia z Bogiem, polega na przeżywaniu kapłaństwa jako daru z udzielanych wiernym sakramentów – ustanowionych przez Jezusa dla waszego zbawienia.
f Doskonałość modlitwy zawiera się szczególnie w waszej uległej i wielkiej gotowości, by odpowiedzieć na potrzeby dusz. Prowadzi was ona do częstego udawania się do konfesjonału. Sprawując posługę sakramentu pokuty, możecie uleczyć głębokie rany wielu grzechów. Niech dzięki waszemu dobremu przykładowi zostanie przywrócone w Kościele częste korzystanie ze spowiedzi! Zrealizujecie w ten sposób to, o co w tym dniu prosi Mój pierwszy umiłowany syn, Papież Jan Paweł II, w liście adresowanym do wszystkich Kapłanów.
g To Boża tajemnica cierpienia. Kapłaństwo ukierunkowane jest przede wszystkim na stałą, bezkrwawą ofiarę Jezusa, będącą utrwaleniem ofiary złożonej przez Niego na Kalwarii. Tak więc i wy zostaliście wezwani do cierpienia z Jezusem, do składania się wraz z Nim w ofierze dla zbawienia dusz. Wstępujcie na Kalwarię tego obojętnego i okrutnego wieku, gotowi umrzeć jak Jezus, aby wasi bracia mieli życie.
h W tych czasach proszę was o cierpienia, coraz większe i stałe. Nie zniechęcajcie się! Przeciwnie, bądźcie radośni. Jeśli wejdziecie do ogrodu Mego Niepokalanego Serca, coraz bardziej będziecie doznawać tego, czego Jezus doświadczył w sposób doskonały: radości złożenia siebie w ofierze z miłości do wszystkich i dla ich zbawienia.
i Dzięki temu każdego dnia będziecie mogli w całej prawdzie mówić duszom wam powierzonym:
«Jak bardzo pragnąłem spożywać moją Paschę z wami!»
Wielki Piątek, 28.03.1986
323 Czemuś Mnie opuścił?
a Stoję dziś pod Krzyżem, na którym Jezus przeżywa godziny bolesnej agonii. W Moim Niepokalanym Sercu Matki, przytłoczonym bólem, słyszę krzyk Jego największej skargi:
«Boże Mój, czemuś Mnie opuścił?»
b Posłuchajcie dziś ze Mną tego krzyku, synowie umiłowani. Jest on jakby szczytem Jego całego cierpienia, punktem kulminacyjnym wszelkiego bólu. Och, przeżyjcie ze Mną, zranioną i bolejącą Matką, te niewyrażalne chwile Jego bolesnej męki!
c Agonia w Getsemani, zdrada Judasza, opuszczenie przez uczniów, zaparcie się Piotra, zniewagi i skazanie przez trybunał religijny, sąd przed Piłatem; straszliwe biczowanie i ukoronowanie cierniem, Jego bolesne wejście na Kalwarię, skurcz dłoni i stóp przebitych gwoździami i przymocowanych do Krzyża – przez trzy długie godziny okrutnej agonii...
d Oto Baranek: milczy i pozwala się prowadzić na rzeź. Oto Prawdziwy Baranek Boży, który gładzi grzechy świata. Na sercu tego słodkiego ciała – żertwy złożonej w ofierze i ukrzyżowanej – ciążą wszystkie grzechy świata, cała nieprawość okupiona Jego ofiarą.
e «Boże Mój, czemuś Mnie opuścił?»
f Na tym Boskim Sercu, tak przygniecionym i zgnębionym, odczuwającym nawet opuszczenie przez Ojca, ciąży również wszelka niewierność i niewdzięczność Jego Kościoła, zrodzonego jako czysta Oblubienica, z łona tak wielkiego cierpienia.
g Dziś w Swoim Kościele Jezus nadal doświadcza opuszczenia, zaparcia się i zdrady.
h Zapierają się Go ci, którzy wolą własne wygody, poszukiwanie samych siebie, przyjemność bycia słuchanym i oklaskiwanym. Pycha prowadzi wielu do zapierania się Go słowem i życiem: Nie znam tego Człowieka!
i Zdradzają Go też ci Pasterze, którzy nie troszczą się o owczarnię powierzoną ich staraniu, którzy milkną ze strachu lub z wygodnictwa i nie bronią Prawdy przed zasadzkami błędów, nie chronią stada przed plagą drapieżnych wilków przebranych za baranki.
j Opuszczony jest przez tylu Kapłanów i osoby zakonne, porzucające stan swego wzniosłego powołania lub nie żyjące w wierności swoim zobowiązaniom i pozwalające się zupełnie prowadzić przez ducha świata, w którym żyją.
k Jest On odrzucany i odpychany przez wielu wiernych, podążających za modnymi ideologiami, proponującymi wartości sprzeczne z Ewangelią i idącymi na kompromisy, aby móc zawsze uzyskać akceptację wszystkich.
l Naprawdę powtarza się dziś Wielki Piątek – w formie o wiele większej i powszechniejszej niż w chwili męki i śmierci Jezusa na Krzyżu. Jednemu zachowaniu z tamtego czasu, odpowiada dziś tysiąc podobnych gestów. I tak Jezus – w Kościele, Swym Mistycznym Ciele – ciągle powtarza Swój bolesny okrzyk: «Boże Mój, czemuś Mnie opuścił?»
m Również boleść waszej Niebieskiej Mamy odnawia się dziś, gdyż widzi, że Jezus ponownie doznaje w Kościele tych samych cierpień, których doświadczał w dniu Wielkiego Piątku.
n Popatrzcie, czy jest boleść podobna do Mojej! Bierzcie udział w Moim bólu wywoływanym przez rozszerzanie się grzechu, przez odstępstwo. Rośnie ono coraz bardziej z powodu utraty wiary przez wielu i z powodu niewierności, która wzrasta jak przypływ morza i zalewa dusze.
o O, Kościele, nigdy tak jak dziś nie przypominałeś twego ukrzyżowanego Oblubieńca! Dla ciebie też jest to godzina agonii, opuszczenia i bolesnej śmierci na krzyżu. Obok ciebie jednak, w twój Wielki Piątek, stoi Matka Bolesna. Pociesza cię i czuwa na modlitwie, z silną nadzieją na twe bliskie i chwalebne zmartwychwstanie.
Dongo, 30.03.1986, Uroczystość Zmartwychwstania Pańskiego
324 Jezus jest waszym Pokojem
a Moi najmilsi synowie, niech zawsze będzie z wami Pokój Boskiego Serca waszego Brata, Jezusa zmartwychwstałego, oraz Niepokalanego Serca waszej Niebieskiej Mamy, radującej się oglądaniem Jego chwalebnego Ciała!
b Niech pokój zapanuje w waszych sercach i w waszym życiu! Niech pokój stanie się stałym darem waszego apostolstwa! Zmartwychwstał dziś Jezus, który został upokorzony, wzgardzony, oplwany, ubiczowany, skazany, ukrzyżowany, zabity na Krzyżu i pogrzebany!
c Wielkanoc to święto Jego Zmartwychwstania. Jezus zmartwychwstały żyje na zawsze i jest obecny pośród was.
d Jezus jest waszym Pokojem. On jedynie jest waszym Życiem. Jedynie On jest waszym Zwycięstwem.
e Uczestniczcie wraz ze Mną w tej radości, której nikt nigdy nie zmąci! Noście ją w swoich duszach, aby mogła w nich zakwitnąć nadzieja!
f Jestem Matką cierpiącą z powodu męki. Jestem Matką radującą się zmartwychwstaniem. Jestem Matką zmartwychwstałego Chrystusa. Jestem zapowiedzią Jego zwycięstwa. Zostało Mi powierzone zadanie przygotowania Jego chwalebnego powrotu.
g W tym bolesnym czasie oczyszczenia mówię wam: Nie ulegajcie zwątpieniu, miejcie wielką ufność. Jezus zwyciężył świat na zawsze. Również dzisiaj jedynie Jezus jest prawdziwym Zwycięzcą.
h Jestem Mamą wzywającą was zewsząd, aby doprowadzić was do Jezusa i aby wam w ten sposób przygotować nową epokę pokoju. Jestem Królową Pokoju. Patrzę na was z matczyną czułością i błogosławię w Imię uwielbionego Ojca, zmartwychwstałego Syna i udzielanego wam Ducha Świętego.
Merine-Lecce, 8.05.1986
325 Matka Łaski i Miłosierdzia
a Jestem Matką Bożej Łaski. Jestem Matką Bożej Miłości. Jestem zdrojem Miłosierdzia.
b Synowie umiłowani, jeśli chcecie współpracować z Moim matczynym planem zbawienia wszystkich Moich dzieci – szczególnie Moich biednych grzesznych dzieci – kroczcie drogą, którą wyznaczyłam wam w tych ostatnich latach.
c Bądźcie Moimi rękoma, obficie rozdającymi łaski wszystkim tym, którzy znajdują się w jakiejkolwiek potrzebie. W tym czasie pragnę objawiać się za waszym pośrednictwem. Chcę rozdawać Moje łaski waszymi kapłańskimi dłońmi, które zawsze powinny się otwierać – jako pomoc i pociecha dla wszystkich.
d Wylewajcie balsam na tyle bolesnych zranień. Nieście pomoc żyjącym w nędzy i opuszczeniu. Cierpiącym, tym z marginesu, małym, uciśnionym i prześladowanym pomagajcie iść drogą ufności i nadziei. Bądźcie rękami waszej Niebieskiej Mamy, które zawsze się otwierają, aby rozlewać pełnię łask na wszystkie Jej dzieci!
e Bądźcie Moim Sercem, otwierającym się, aby dawać matczyną miłość! Kochajcie uderzeniami Mojego Niepokalanego Serca! Poświęciliście Mi się, abym mogła uczyć was doskonałej miłości.
f Bądźcie delikatni i wrażliwi, czyści i pokorni sercem! Bądźcie pomocą, której pragnę udzielać dziś wszystkim potrzebującym miłości, dla ich zbawienia. Kochajcie zabłąkanych i ateistów. Miłujcie też tych, którzy was prześladują i odrzucają. Kochajcie wszystkich ludzi – bez względu na język, rasę i religię. Tak każdy z was stanie się uderzeniem Mego Niepokalanego Serca, bijącym dla wszystkich, by udzielić im niezawodnej pociechy Mej matczynej miłości.
g Bądźcie narzędziami Mojego miłosierdzia. Ludzkość tak bardzo potrzebuje dziś Boskiego miłosierdzia. Jedynie miłosierdzie może ją całą odnowić i ocalić. Ludzkość choruje z powodu uporczywego odrzucania Boga. To przeszkadza jej iść drogą wyznaczoną przez Niego, prowadzącą do zbawienia. Jest poważnie chora, ponieważ stała się niezdolna do kochania. Świat bez miłości stał się ogromną pustynią, na której rosną tylko chwasty nienawiści, podziału, grzechu, niepohamowanego egoizmu, nieczystości, przemocy i wojny. Jedynie wielki cud Bożego miłosierdzia może ocalić tę zabłąkaną i konającą ludzkość, dotykającą właśnie dna swej największej nędzy.
h Oto dlaczego w tym czasie cały świat został powierzony Niepokalanemu Sercu waszej Niebieskiej Mamy. Wy, Kapłani Mnie poświęceni, bądźcie narzędziami Mojego matczynego miłosierdzia. Spowodujecie przez to, że wszędzie zakiełkuje na nowo życie i świętość, czystość i miłość. Będziecie tak przyczyniać się wraz ze Mną do budowania każdego dnia nowych niebios i nowej ziemi – najpiękniejszego owocu pełni łaski i miłosierdzia, udzielanego wam zawsze przez Niepokalane Serce waszej Niebieskiej Mamy.
7.06.1986 Wspomnienie Niepokalanego Serca Najświętszej Maryi Panny
a Chcę wam dziś wypowiedzieć Moją matczyną wdzięczność za przyjęcie zaproszenia do poświęcenia się Mojemu Niepokalanemu Sercu. Odpowiedzieliście licznie we wszystkich częściach świata. Odpowiadajcie Mi nadal z wielką wspaniałomyślnością i pozwólcie Mi się doprowadzić do pewnego schronienia, które Moja matczyna miłość dla was zbudowała.
b W tym czasie potrzeba wam wszystkim schronienia się, podążania do przystani Mojego Niepokalanego Serca, gdyż grożą wam poważne niebezpieczeństwa ze strony zła.
c Przede wszystkim zagraża wam zło w porządku duchowym, które może zniszczyć nadprzyrodzone życie waszych dusz. Grzech rozszerza się jak najgorsza i najbardziej złośliwa epidemia, siejąca choroby i śmierć wszędzie, w tak wielu duszach. Jeśli stale żyjecie w grzechu ciężkim, jesteście martwi duchowo. Jeśli w takim stanie dojdziecie do kresu życia, czeka was wieczna śmierć w piekle. Piekło istnieje, ono trwa wiecznie. Wielu zagraża dziś niebezpieczeństwo dostania się tam, bo zarażeni są tą śmiertelną chorobą.
d Istnieje również zło w porządku fizycznym, takie jak ułomności, nieszczęścia, wypadki, susze, trzęsienia ziemi, szerzące się nieuleczalne choroby. Dostrzeżcie znak ostrzegawczy w tym, co dzieje się w porządku naturalnym. Powinniście w tym zobaczyć znak Bożej sprawiedliwości, która nie może pozostawić bez ukarania niezliczonych występków, popełnianych każdego dnia.
e Istnieje zło w porządku społecznym, takie jak podziały i nienawiść, głód i nędza, wykorzystywanie i niewolnictwo, przemoc, terroryzm i wojny.
f Aby się ustrzec przed każdym z tych nieszczęść, zapraszam was do ukrycia się w bezpiecznym schronieniu Mego Niepokalanego Serca.
g Obecnie szczególnie potrzebujecie ochrony przed straszliwymi zasadzkami Mojego przeciwnika, któremu udało się ustanowić swe królestwo na świecie. Jest to królestwo sprzeciwiające się Chrystusowi – królestwo Antychrysta. W tych ostatnich latach waszego wieku jego królowanie osiągnie szczyt mocy, władzy, wielkiego zwodzenia. Nadchodzi godzina, kiedy niegodziwiec ukaże się z całą mocą i zapragnie przywłaszczyć sobie miejsce Boga, aby sam mógł otrzymywać cześć jako Bóg.
h Co zrobić, by – w chwili krwawego bicza tej straszliwej próby – nie zagubić się, nie zniechęcić, pozostać silnym w wierze i wiernym jedynie Jezusowi i Jego Ewangelii? Moje Niepokalane Serce stanie się waszą silną obroną, tarczą, która ochroni was przed wszystkimi atakami Mojego przeciwnika.
i Dziś szczególnie potrzeba wam pociechy. Do kogo będziecie się mogli zwrócić w czekających was bolesnych chwilach, kiedy wielkie odstępstwo osiągnie pełnię, a ludzkość dojdzie do szczytu negowania Boga i buntu przeciw Niemu, do szczytu nieprawości i niezgody, nienawiści i zniszczenia, zła i bezbożności?
j W Moim Niepokalanym Sercu znajdziecie pociechę! Dlatego powtarzam dziś każdemu z was to, co przepowiedziałam w Fatimie Mojej córce Łucji: Moje Niepokalane Serce stanie się twym schronieniem i bezpieczną drogą, która doprowadzi cię do Boga. W dniu poświęconym przez Kościół na oddawanie szczególnej czci Memu Niepokalanemu Sercu wyrażam pragnienie, by stało się Ono dla wszystkich kotwicą zbawienia.
San Marino, 4.07.1986, Rekolekcje w formie Wieczernika
327 Duch radości i pociechy
a Moi umiłowani synowie, nie chcę, byście zstąpili z tej góry – gdzie przez cały tydzień trwaliście zjednoczeni ze Mną na nieustannej modlitwie, w przeżywaniu braterstwa, którego pragnęłam i którym kierowałam – zanim nie wyrażę wam całej radości, której doświadczyło w tych dniach Niepokalane i tak Bolejące Serce waszej Niebieskiej Mamy.
b Wasza miłość była słodkim balsamem na każdą z Moich ran. Wasza modlitwa, odmawiana ze Mną, była potężną siłą, którą Mi daliście dla złożenia w ofierze sprawiedliwości Ojca, abym mogła szybko otrzymać dla was deszcz ognia i łaski Ducha Świętego. Przemieni On i odnowi cały świat, dokonując największego cudu miłosiernej Miłości Mojego Syna Jezusa.
c Nie chcę, byście zeszli z tej góry, zanim nie wyrażę każdemu z was Mojej matczynej wdzięczności. Weszliście w tych dniach do niebiańskiego ogrodu Niepokalanego Serca. Kontemplujcie Moje Serce, wejdźcie do Niego, żyjcie zawsze w Moim Sercu. Wtedy zstąpi na was duch radości i pociechy.
d Przyszliście tu z wieloma troskami, naznaczeni licznymi cierpieniami, przytłoczeni ludzkim zniechęceniem. Przybyliście tu, zadając sobie w sercach pytanie: co nowego powie nam w tym roku nasza Niebieska Mama?
e Moi umiłowani synowie, kontemplujcie Moje Niepokalane Serce, a wtedy zstąpi na was duch radości i pociechy.
f Jestem waszą Mamą. Dostrzegam trudności, w jakich żyjecie; uciążliwy ból, który was obecnie przygniata; czekające was przeżywanie krwawych godzin oczyszczenia. Widzę, jakim smutkiem naznaczone jest czasami wasze życie. Zauważam też chwile, kiedy przytłacza was zmęczenie i zniechęcenie, ponieważ dziś Mój przeciwnik kusi was – zwłaszcza wątpliwościami i nieufnością.
g Kontemplujcie Moje Niepokalane Serce, a zrodzi się w was jakby zdrój, tryskający duchem radości i pocieszenia.
h Dlaczego wątpicie? Dlaczego jesteście smutni? Jestem przy was w każdej chwili. Nigdy was nie opuszczam. Jestem Mamą i przyciąga Mnie do was ciężar wielkich trudności, jakie dziś przeżywacie.
i Z Mojego Serca wychodzi promień Światła. To światło waszej Mamy, wiernej Dziewicy, rozjaśniające waszego ducha i prowadzące was powoli do zrozumienia tajemnicy Bożego Słowa, do wniknięcia w głębokości tajemnicy Ewangelii.
j W ciemności, która zstąpiła na świat i rozszerza się w Kościele, ileż umysłów jest zaciemnionych błędami i wyjałowionych z powodu coraz większego szerzenia się wątpliwości. Ileż myśli skażonych jest błędem, prowadzącym wielu do zagubienia się i oddalenia od drogi prawdziwej wiary.
k W tych czasach w Kościele wielu traci wiarę – nawet wśród Moich najmilszych synów.
l Jeśli będziecie kontemplować Moje Niepokalane Serce i jeśli pozwolicie, by przeniknął was promień Mojego Światła, wasze umysły otrzymają dar Bożej Mądrości, zostaną pociągnięte pięknem Prawdy, którą objawił wam Jezus. Jedynie Słowo Boże stanie się codziennym pożywieniem dla waszego umysłu. Kochajcie je, szukajcie go, zachowujcie je, brońcie go, żyjcie nim. Dzięki temu, gdy rozszerzy się wielkie odstępstwo, będziecie chodzić pocieszeni i w radości z powodu trwania zawsze w prawdzie Ewangelii.
m Kiedy tu przybyliście, spojrzałam w wasze dusze – w ogród Mojej niebiańskiej i matczynej własności – i zobaczyłam je jeszcze przyćmione grzechami, popełnianymi przez was często z powodu tak ludzkiej słabości. Nie ma w was wielkich grzechów, gdyż staracie się obecnie już ich nie popełniać. Jednak małe grzechy, te które nazywacie powszednimi, również nie podobają się Memu Sercu. Może nimi być egoizm, przywiązanie do siebie, niezdolność do wiary i dziecięcego, uległego zawierzenia Mi, codzienne kompromisy ze światem, przywiązanie do stworzeń i do waszego sposobu myślenia. Są to małe cienie przysłaniające piękno waszej duszy. W tych dniach poruszyłam Moją matczyną ręką, by rozproszyć wszystkie te cienie.
n Kroczcie w radości i niech was pociesza przekonanie, że was kocham i prowadzę, abyście się stali bardziej czystymi, bardziej kochającymi i miłosiernymi, bardziej świętymi i piękniejszymi. Wasze dusze powinny powrócić z tej góry bardziej promienne, odnowione Jezusową łaską. Ojciec pochyla się ku nim ze szczególną miłością, a Mój Boski Oblubieniec, Duch Święty, przemienia je w doskonałe podobizny Mojego Syna.
o Przybyliście tu, a Ja spojrzałam w wasze serca, w jedno po drugim. Zobaczyłam je ogarnięte taką jałowością, zamknięte na siebie i zatwardziałe z powodu przeżywanych prób. Jak Mama zbliżyłam się do każdego z was, wzięłam do rąk wasze serca, włożyłam je w gorejące ognisko Mojego Matczynego Serca i wprowadziłam w największe głębiny Boskiego Serca Mojego Syna Jezusa. Kontemplujcie to Serce! Ono było dla was przebite. Wejdźcie w ranę Serca Jezusowego i pozwólcie się każdego dnia przemieniać gorejącym ogniem Jego Boskiej miłości. To Serce jest oceanem nieskończonej miłości. Ono przyjmuje każdą ludzką słabość, spala każdy grzech, wzywa do coraz większej miłości, ponieważ Miłość powinna być kochana. Każdy dar wzywa do udzielenia Jej odpowiedzi. Wasze serca są nieustannie przemieniane w tym Sercu, jak złoto w tyglu, przez płomień gorejącej miłości. Dzięki temu stajecie się bardziej ulegli, pokorni, łagodni, miłosierni, dobrzy, mali, czyści.
p Tak więc rodzą się w was – kształtowanych w nieskończonym morzu Boskiej miłości – nowe serca i nowe umysły, abyście mogli być świadkami miłości, nieść ją wszędzie i stać się również duchem radości i pociechy dla wszystkich.
q Czy jeszcze nie rozumiecie, że przeżywacie lata bolesnego oczyszczenia, które właśnie ma osiągnąć swój najbardziej krwawy kres? Po co więc te pytania? Obecne lata należą do Mnie. Dlatego znowu pragnęłam was tu mieć. W czasie tych rekolekcji, będących stałym Wieczernikiem, dałam każdemu z was nadzwyczajne łaski. Teraz tego nie rozumiecie, ponieważ są one złożone jak nasienie w waszych duszach, lecz zrozumiecie później. Wtedy spojrzycie w stronę tej góry i odkryjecie, co uczyniłam dla was w tych dniach.
r To był prawdziwy Wieczernik, podobny do jerozolimskiego! Tutaj wy, Moi apostołowie, zjednoczyliście się ze Mną na modlitwie, ponieważ nowa Pięćdziesiątnica jest u waszych drzwi. Tu doprowadziłam was do zrozumienia tajemnicy Mego Niepokalanego Serca, abyście – po zejściu z tej góry – sami stali się dla wszystkich Moim znakiem radości i pociechy.
s Nie możecie powrócić tacy, jacy tu przybyliście. Zejdźcie ze Mną! Spójrzcie na ludzkość, tak wysuszoną! Jakże wielu Moich synów jest martwych. Zabił ich grzech i nienawiść, przemoc i nieczystość. Stali się ofiarami zepsucia i narkotyków. To są Moje dzieci: zrozpaczone, cierpiące, potrzebujące pomocy. Waszą miłością przekażcie im Moje matczyne słowa i bądźcie dla nich Moim znakiem radości i pocieszenia.
t Potem wejdźcie do serca Mojego Kościoła. Bądźcie znakiem radości i pociechy dla Papieża, Mojego pierwszego najmilszego syna, który jest dziś przytłoczony ciężarem wielkiego cierpienia, opuszczony, krytykowany, kontestowany. Wy bądźcie miłosnym wsparciem, którego pragnie mu udzielić Moje matczyne Serce. Potrzeba mu dziś ducha radości i pociechy, dlatego chcę mu go dać za pośrednictwem was – Moich Kapłanów i umiłowanych synów. Kochajcie Papieża, naśladujcie go i brońcie.
u Wnikajcie w tajemnicę Kościoła, Mistycznego Ciała Chrystusa, dziś podzielonego i porozrywanego. Powinniście przywrócić mu jedność. To Ciało jest dziś znieważane, wciąż biczowane przez coraz bardziej szerzące się grzechy. Wynagradzajcie za wszystkie grzechy i pomagajcie wielu Moim dzieciom wyzwolić się z nich, dzięki sakramentowi Pojednania, który – za waszym pośrednictwem – powinien na nowo zajaśnieć w całym Kościele.
v Ponieważ Kościoła nie można inaczej odnowić, jak tylko mocą waszej kapłańskiej miłości, dlatego pochylcie się ze Mną, aby ucałować rany Mojego bardzo umiłowanego Dziecka, którego wy również jesteście synami.
w Staniecie się znakami nowej epoki, która już się zaczyna – w najbardziej srogiej zimie bolesnego oczyszczenia. W przeżywanej agonii wy jesteście kielichem umocnienia, który Niepokalane Serce waszej Niebieskiej Mamy daje do wypicia dla odzyskania sił i kroczenia w radości. Stajecie się więc dziś duchem radości i pocieszenia dla całego Kościoła.
x Nie pozwólcie się zniechęcić. Mój tryumf właśnie się rozpoczął. W waszych sercach – w ciszy waszego kapłańskiego życia, poświęconego Mi i przeze Mnie składanego w ofierze – rozpoczął się już tryumf Mojego Niepokalanego Serca.
y Dziękuję za umocnienie, którego Mi udzieliliście! Przyjmuję pragnienia i prośby, z jakimi zwracacie się do Mnie. Błogosławię wasze apostolstwo, dusze wam powierzone, waszą trudną posługę. Błogosławię wasze życie. Jest ono dla Mnie bardzo cenne.
z Jutro zejdziecie z tej góry, aby wrócić do domów. Towarzyszę wam Moim matczynym błogosławieństwem. Nigdy się już nie lękajcie! Jestem zawsze z wami. W was i przez was zapoczątkowuję nowe czasy. Jestem Matką nadziei i pocieszenia. Jestem Królową Pokoju. Błogosławię was w Imię Ojca i Syna, i Ducha Świętego.
Rubbio (Vicenza), 30.07.1986
328 Arka Nowego Przymierza
a Najmilsi synowie, każdego dnia prowadzę was drogą doskonałego naśladowania Mojego Syna Jezusa. Jedynie w ten sposób będziecie mogli stać się dziś znakiem radości i pociechy dla wszystkich.
b To są bolesne lata prób. Wszystko przepowiedziałam wam na tyle różnych sposobów i przez tyle różnych znaków. Kto jednak Mi wierzy? Kto Mnie słucha? Kto stara się rzeczywiście zmienić swe życie? Dwa miecze przeszywają Moje matczyne Serce. Z jednej strony widzę bowiem wielkie zagrażające wam niebezpieczeństwo z powodu kary, jaka już stoi u waszych drzwi. Z drugiej strony widzę waszą niechęć do uwierzenia i przyjęcia wezwań do nawrócenia, z którymi się do was zwracam, abyście mogli tego uniknąć.
c Zwracam się znowu do was, umiłowane dzieci i synowie Mi poświęceni, i zapraszam was do oderwania się od świata, od codziennych trosk, od nieuporządkowanych przywiązań do stworzeń i do siebie samych; proszę o porzucenie mierności, letniości i jałowości, która coraz bardziej się nasila.
d Wejdźcie do schronienia, przygotowanego wam przez Niebieską Mamę dla waszego ocalenia, abyście mogli w Moim Niepokalanym Sercu spędzić bezpiecznie straszliwe dni wielkiej zawieruchy, która właśnie nadeszła.
e Oto właściwy moment, byście się wszyscy schronili we Mnie, ponieważ jestem Arką Nowego Przymierza.
f W czasach Noego, bezpośrednio przed potopem, weszli do arki ci, których Pan zechciał ocalić w czasie straszliwej kary. Obecnie zapraszam was do wejścia do Arki Nowego Przymierza, którą zbudowałam w Moim Niepokalanym Sercu. Zapraszam do niej wszystkie Moje dzieci, abym mogła pomóc im znieść krwawe brzemię wielkiej próby, poprzedzającej przyjście Pana.
g Nie patrzcie wokół siebie. Wszystko toczy się dziś jak za czasów potopu i nikt nie myśli o tym, co was czeka. Wszyscy zbyt są zajęci myśleniem jedynie o sobie, o swoich ziemskich sprawach, o przyjemnościach, o zaspokajaniu wszelkimi sposobami swych nieuporządkowanych namiętności.
h Również w Kościele jakże nieliczni są ci, którzy przejmują się Moimi pełnymi bólu matczynymi wezwaniami!
i Przynajmniej wy, umiłowani, powinniście Mnie słuchać i iść za Mną. Za waszym pośrednictwem będę mogła wzywać wszystkie Moje dzieci do wejścia jak najszybciej do Arki Nowego Przymierza i Zbawienia, którą Moje Niepokalane Serce przygotowało wam na ten czas kary.
j W niej cieszyć się będziecie pokojem i będziecie mogli się stać znakami Mojego pokoju i matczynego pocieszenia dla wszystkich Moich biednych dzieci.
Rubbio (Vicenza), 6.08.1986, Święto Przemienienia Pańskiego
329 Wejdźcie na tę Górę
a Wejdźcie dziś ze Mną na Górę Mojego Pokoju, najmilsi synowie. Wejdźcie na tę górę ocalenia i modlitwy, czystości i świętości, uległości i łagodności, pokory, małości i coraz doskonalszej miłości.
b Wejdźcie na Świętą Górę waszego osobistego przemienienia, upodabniając się coraz bardziej do przebóstwionej, ludzkiej natury Mego Syna Jezusa – przez dziecięce oddanie się Miłości Ojca Niebieskiego i przez codzienną uległość wobec oczyszczającego działania Ducha Świętego. W ten sposób będziecie mogli rozradować się darem zupełnego przemienienia, w chwalebnej światłości Chrystusa, który w was i przez was pragnie się coraz mocniej objawiać w tych czasach, dla odnowienia całego świata mocą miłosiernej miłości.
c Na tej Świętej Górze odczujecie również nadzwyczajną obecność i szczególne działanie waszej Niebieskiej Mamy, pragnącej każdego dnia upodabniać was do Jezusa, abyście mogli stać się dziś mocnymi świadkami Jego miłości do was.
d Przygotowuję was tu łagodnie do bolesnych chwil krzyża i męczeństwa. Obecnie także dla was nadeszły dni opuszczenia, agonii i składania siebie w ofierze. Nadeszły wielkie wydarzenia, które wam w tych latach przepowiedziałam. Wszyscy zostaniecie wkrótce wezwani do najboleśniejszego świadectwa. Wtedy będziecie mogli stać się dla wszystkich promieniami Światłości wychodzącymi z Mojego Niepokalanego Serca, aby dotrzeć do wszystkich krańców świata i oświetlić mroczne chwile, które musicie przeżyć.
e Tak będziecie współdziałać z Mym matczynym planem, współpracować w realizowaniu największego cudu miłosiernej Miłości Jezusa, który jest właśnie gotowy wylać na świat rzeki ognia i łaski.
Rubbio (Vicenza), 8.08.1986, Wspomnienie św. Dominika, kapłana
a Najmilsi synowie, jaką radością napełnia Moje Serce wasz widok. Przybyliście tutaj z kapłańską pielgrzymką adoracji, miłości, wynagrodzenia i dziękczynienia Jezusowi, Mojemu Synowi i Mojemu Bogu, obecnemu w Eucharystii. Pragniecie Go pocieszyć w wielkiej pustce, niewdzięczności i obojętności, którą liczne Moje dzieci – zwłaszcza Moi najmilsi synowie Kapłani – otaczają Jego rzeczywistą obecność miłości w wielu Tabernakulach na ziemi.
b Dziękuję za radość, jaką dajecie Sercu Jezusa. Uśmiecha się ono do was radośnie i drży, pełne czułości do was! Dziękuję za radość, której Mi udzielacie w głębokiej boleści Niepokalanego Serca waszej Niebieskiej Mamy.
c Jestem Matką Najświętszego Sakramentu. Stałam się nią przez Moje «tak», gdyż w chwili Wcielenia dałam Słowu Ojca możliwość spoczęcia w Moim dziewiczym łonie. Jestem także Matką Boga, ponieważ Jezus jest prawdziwym Bogiem. Moja współpraca przejawiła się w daniu Słowu ludzkiej natury, która pozwoliła Mu – drugiej Osobie Przenajświętszej Trójcy, współwiecznemu Synowi Ojca – stać się w czasie także Człowiekiem i być waszym prawdziwym Bratem.
d Dzięki przyjęciu ludzkiej natury stało się dla Niego możliwe zrealizowanie dzieła Odkupienia. Jak jestem Matką Wcielenia, tak jestem również Matką Odkupienia – Odkupienia, które dokonywało się od chwili Wcielenia aż do momentu śmierci Jezusa na Krzyżu. Dzięki przyjętej ludzkiej naturze Jezus mógł dokonać tego, czego nie mógł uczynić jako Bóg: cierpieć i umrzeć, składając Siebie Ojcu jako doskonały okup i okazując Jego sprawiedliwości godne i słuszne zadośćuczynienie.
e On naprawdę cierpiał dla was wszystkich. Przez to odkupił was z grzechów i dał wam możliwość otrzymania Bożego życia, które zostało dla wszystkich stracone w chwili grzechu pierworodnego, popełnionego przez naszych pierwszych rodziców.
f Aby zrozumieć, w jakim stopniu jestem Matką Jezusa, Kapłana, patrzcie na Jezusa w Jego nieustannym, kapłańskim działaniu – kochającego, działającego, modlącego się, cierpiącego, składającego Siebie w ofierze od chwili zstąpienia w Moje dziewicze łono aż do wywyższenia na Krzyżu.
g Jestem też prawdziwą Mamą Najświętszej Eucharystii. Nie dlatego, że rodzę Go w tajemniczej rzeczywistości ołtarza, gdyż jest to zadanie zarezerwowane jedynie dla was, umiłowani synowie! To zadanie jest jednak tak bardzo podobne do Mojej macierzyńskiej funkcji. Wy bowiem też – w czasie Mszy Świętej, mocą słów konsekracji – naprawdę rodzicie Mojego Syna. Ode Mnie przyjął Go lodowaty żłób ubogiej i nędznej groty, od was przyjmuje Go zimny kamień ołtarza. Wy także, podobnie jak Ja, rodzicie Mego Syna. Oto powód, dla którego jesteście synami szczególnego upodobania, wyjątkowego upodobania ze strony Matki, prawdziwej Matki Jezusa – Mojego Syna.
h Jestem prawdziwą Matką Eucharystii, ponieważ Jezus staje się rzeczywiście obecny w chwili konsekracji, dzięki waszemu kapłańskiemu działaniu. Dzięki waszemu ludzkiemu «tak» – wobec silnego działania Ducha, który przemienia substancję chleba i wina w Ciało i Krew Chrystusa – sprawiacie, że staje się możliwa nowa i rzeczywista obecność Jezusa wśród was.
i Staje się On obecny, aby kontynuować dzieło Wcielenia i Odkupienia i aby spełniać w tajemniczy sposób ofiarę Kalwarii, którą mógł złożyć Ojcu dzięki Swojej ludzkiej naturze, przyjętej w ciele, jakie Mu dałam. Tak więc w Eucharystii Jezus staje się obecny ze Swym Bóstwem i ze Swym chwalebnym Ciałem – z tym ciałem, które Mu dała wasza Niebieska Mama: prawdziwym ciałem zrodzonym z Dziewicy Maryi.
j Moi synowie, Jego Ciało jest ciałem uwielbionym, lecz nie jest jakimś innym ciałem. Nie chodzi więc o jakieś nowe narodzenie. Jest to bowiem to samo ciało, jakie Mu dałam, zrodzone w Betlejem; ciało, które umarło na Kalwarii, zostało złożone w grobie i zmartwychwstało. Przyjmuje ono jednak formę nową, Boską – formę chwały.
k W Raju Jezus ze Swym chwalebnym Ciałem pozostaje Synem Maryi. Ten więc, którego rodzicie z Jego Bóstwem w chwili konsekracji eucharystycznej, jest zawsze Synem Maryi. Dlatego jestem Matką Eucharystii.
l Jako Matka jestem zawsze obok Mojego Syna. Byłam przy Nim na tej ziemi i jestem obok Niego teraz w Raju, dzięki przywilejowi wzięcia Mnie z ciałem do Nieba. Jestem tam, gdzie Jezus jest obecny – przy wszystkich Tabernakulach ziemi.
m Jego uwielbione Ciało, będąc poza ograniczeniami czasu i przestrzeni, pozwala Mu być tu przed wami, w Tabernakulum tego małego górskiego kościółka oraz we wszystkich Tabernakulach, rozsianych po całym świecie. Podobnie i wasza Niebieska Mama – dzięki Swemu chwalebnemu ciału, pozwalającemu Jej być tu i wszędzie – znajduje się naprawdę przy każdym Tabernakulum, w którym przebywa Jezus.
n Moje Niepokalane Serce ofiarowuje Mu Tabernakulum żywe, gorejące i matczyne – Tabernakulum miłości, adoracji, dziękczynienia i nieustannego wynagradzania.
o Jestem radosną Matką Eucharystii.
p Wiecie, synowie najmilsi, że tam, gdzie znajduje się Syn, jest również zawsze Ojciec i Duch Święty. W chwale Raju Jezus siedzi po prawicy Ojca, w najgłębszej jedności z Duchem Świętym. Kiedy Jezus, wzywany przez was, staje się obecny w Eucharystii i przebywa w Tabernakulum – otoczony miłością Mojego Matczynego Serca – obok Syna zawsze jest prawdziwie Ojciec i Duch Święty: zawsze jest więc Boska i Przenajświętsza Trójca.
q Jak w Raju, tak i przy każdym Tabernakulum jest również obecna – w radosnej ekstazie – wasza Niebieska Mama. Znajdują się tu również Aniołowie, ustawieni w dziewięciu świetlistych chórach. Wyśpiewują wszechmoc Przenajświętszej Trójcy w różnych tonach melodii chwały, ukazując jakby w różnym stopniu Jego ogromną i Boską moc. Wokół chórów anielskich są wszyscy święci i błogosławieni. Dzięki światłu, miłości, nieustannej radości i ogromnej chwale, którą promieniuje Przenajświętsza Trójca, stale rośnie ich wieczne i ogromne szczęście.
r Na ten szczyt Raju wznoszą się również głębokie pragnienia, oczyszczające cierpienia i nieustanna modlitwa wszystkich dusz czyśćcowych. Dusze te kierują się tu przez pragnienie oraz przez coraz większą miłość. Jej doskonałość proporcjonalna jest do ich stopniowego wyzwalania się z wszelkiego długu, należnego z powodu ich słabości i win. Trwa to aż do chwili, gdy – doskonale odnowione przez Miłość – mogą przyłączyć się do niebiańskiego śpiewu wokół Przenajświętszej Boskiej Trójcy. Znajduje się Ona w Niebie i każdym Tabernakulum, w którym obecny jest Jezus, w najbardziej oddalonych i najbardziej opuszczonych częściach świata.
s Oto dlaczego przy boku Jezusa jest radosna Matka Eucharystii.
t Jestem również bolesną Matką Eucharystii.
u Wraz z Kościołem tryumfującym i cierpiącym – żyjącym wokół centrum miłości, którym jest Jezus w Eucharystii – powinien się gromadzić też Kościół wojujący. Powinniście się gromadzić wy wszyscy, umiłowani synowie, osoby zakonne i świeccy, aby tworzyć z Niebem i Czyśćcem nieustanny hymn adoracji i uwielbienia.
v Niestety, Jezusa w Tabernakulum otacza dziś wielka pustka, opuszczenie i niewdzięczność. Przepowiedziałam te czasy w Fatimie za pośrednictwem Anioła ukazującego się dzieciom. On nauczył je takiej modlitwy: «Przenajświętsza Trójco, Ojcze, Synu i Duchu Święty, wielbię Cię w głębi duszy i ofiarowuję Ci drogocenne Ciało, Krew, Duszę i Bóstwo naszego Pana, Jezusa Chrystusa, obecnego we wszystkich Tabernakulach na całej ziemi, jako zadośćuczynienie za obrażające Go zniewagi, świętokradztwa i obojętność...»
w Ta modlitwa została dana dla waszych czasów.
x Jezusa otacza dziś pustka wywoływana przede wszystkim przez was, Kapłanów. W waszym apostolskim działaniu często bowiem działacie bezużytecznie i w sposób bardzo powierzchowny. Kierujecie się ku rzeczom mniej ważnym, drugorzędnym, zapominając, że centrum waszego kapłańskiego dnia powinno być tu, przed Tabernakulum, gdzie Jezus jest obecny i przechowywany, szczególnie dla was.
y Jezusa otacza obojętność tylu Moich synów, żyjących tak, jakby Go tam nie było. Wchodząc do kościoła, dla sprawowania czynności liturgicznych, często nawet nie zauważają Jego Boskiej i rzeczywistej obecności wśród was. Jezusa Eucharystycznego umieszcza się często w niewidocznym kącie, gdy tymczasem powinien znajdować się w centralnym punkcie kościoła – w centrum waszych kościelnych zgromadzeń – ponieważ kościół jest Jego świątynią, zbudowaną przede wszystkim dla Niego, a potem dla was.
z Sposób, w jaki w wielu kościołach traktuje się Jezusa obecnego w Tabernakulum, głęboko zasmuca Moje Serce Mamy: usuwa się Go do kąta, jakby był tylko jakimś przedmiotem używanym w czasie waszych kościelnych zgromadzeń.
A Jednak bolesną koronę cierniową wokół Mego Niepokalanego Serca tworzą dziś przede wszystkim świętokradztwa. Ileż jest dziś świętokradzkich Komunii! Można powiedzieć, że nie ma dziś celebracji eucharystycznej, w której nie byłoby świętokradzkich Komunii. Gdybyście mogli dostrzec Moimi oczyma rozmiar tej plagi, która zaraziła cały Kościół. Paraliżuje Go, czyni nieczystym i bardzo chorym! Gdybyście to widzieli Moimi oczyma, wylewalibyście ze Mną obfite łzy.
B Umiłowani synowie poświęceni Memu Sercu, bądźcie dziś potężnym wołaniem o pełny powrót całego Kościoła walczącego do Jezusa obecnego w Eucharystii, gdyż tylko tam znajduje się źródło wody żywej! Oczyści ona Kościół, usunie jego suszę i odnowi pustynię, w którą się zamienił. Jedynie tam znajduje się tajemnica Życia, które otworzy dla niego drugą Pięćdziesiątnicę łaski i światła. Tylko tam znajduje się zdrój odnowionej świętości – Jezus w Eucharystii!
C To nie wasze duszpasterskie plany ani dyskusje, to nie ludzkie środki – które dają wam tyle nadziei i pewności – lecz jedynie Jezus w Eucharystii da całemu Kościołowi siłę do całkowitej odnowy. Uczyni go ubogim, ewangelicznym, czystym, pozbawionym wszelkiego oparcia, w którym pokładałby swą ufność; uczyni go świętym, pięknym, bez skazy i bez zmarszczki – na podobieństwo waszej Niebieskiej Mamy.
D Pragnę, aby to przesłanie zostało opublikowane i dołączone do tych, które zawarte są w Mojej książce. Pragnę, aby zostało rozpowszechnione po całym świecie, gdyż dziś wzywam was z wszystkich stron świata, abyście byli koroną miłości, adoracji, dziękczynienia i wynagradzania na Niepokalanym Sercu Tej, która jest prawdziwą Matką, Matką Najświętszej Eucharystii – radosną, lecz także bardzo bolejącą. Błogosławię was w Imię Ojca i Syna, i Ducha Świętego.
Bagni di Tivoli (Rzym), 15.08.1986 Uroczystość Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny
331 Wy udzielicie Pokoju serca
a Wpatrujcie się w waszą Niebieską Mamę, która została z ciałem wyniesiona do chwały Raju. Sprawiam, Moje dzieci, że na wszystkich spada dziś deszcz łask.
b Światło Mojego chwalebnego ciała oświetla was i wskazuje drogę, którą powinniście iść – drogę czystości, miłości, modlitwy, cierpienia, świętości. To jest droga życia głęboko zjednoczonego z Jezusem. Dzięki temu i wy – żyjąc jeszcze na tej ziemi – będziecie oświetleni, otoczeni światłością jaśniejącą w Raju.
c Światłość Mojego chwalebnego ciała promienieje dla was w sposób coraz bardziej intensywny, zwłaszcza w tych czasach, tak trudnych i bolesnych, aby was pocieszyć i dodać wam otuchy we wszystkich codziennych trudnościach. Jesteście dziś wezwani do przeżywania krwawych godzin oczyszczenia, bo nadeszły właśnie wielkie wydarzenia, które przepowiedziałam wam w tych latach.
d Potrzebujecie też Mojej matczynej pociechy, aby się nie zniechęcić. Patrzcie w stronę Raju, dokąd wasza Niebieska Mama została wzięta z duszą i ciałem, a pocieszę was. Żyjcie sercem i duszą w Raju, gdzie Jezus przygotował już dla każdego z was miejsce, a nic nie zakłóci waszego pokoju.
e Światłość Mojego chwalebnego ciała pociąga was śladem Mojego bardzo miłego zapachu. To zapach wszystkich cnót, które przyozdobiły ogród Mojego ziemskiego życia, to niebiański aromat całej Mojej niepokalanej piękności.
f Chcę dziś wylać na was cały miły zapach czystości, pokory, prostoty, ciszy, modlitwy, uległości, posłuszeństwa, kontemplacji.
g Dzięki temu i wy będziecie rozsiewać niebiański zapach waszej Niepokalanej Mamy. Udzielicie wszystkim pokoju serca, staniecie się narzędziami Mojego Pokoju, ponieważ jesteście najmilszymi synami waszej Mamy wziętej do chwały Nieba, pragnącej w tym czasie być przez wszystkich wzywaną jako Królowa Pokoju.
Dongo (Como), 6.09.1986, Rocznica cudu łez i pierwsza sobota miesiąca
332
Moje Serce krwawi
a Jestem waszą tak bolejącą Mamą. Także dziś sprawiam, że z Moich miłosiernych oczu spływają obfite łzy. Przez nie chcę wam uświadomić, jak wielka jest boleść Niepokalanego Serca waszej Niebieskiej Mamy.
b Moje Serce krwawi.
c Moje Serce jest głęboko zranione.
d Moje Serce pogrąża się w morzu boleści.
e Żyjecie nieświadomi tego, co was czeka. Spędzacie wasze dni w stanie nieświadomości, obojętności i całkowitego niedowierzania. Jakże to możliwe, skoro na tyle sposobów i przez tyle nadzwyczajnych znaków uprzedzałam was o niebezpieczeństwie, na które się narażacie, i przepowiadałam wam krwawą próbę, która właśnie was dotyka.
f Ludzkość nie przyjęła Mojego zaproszenia do nawrócenia, do skruchy, do powrotu do Boga, dlatego ma na nią spaść największa kara, jakiej historia ludzka nigdy nie zaznała. To kara o wiele większa niż potop. Ogień zstąpi z Nieba i wielka część ludzkości zostanie zniszczona.
g Kościół Jezusa dotknięty jest groźną zarazą niewierności i odstępstwa. Pozornie wszystko wydaje się spokojne i ma się wrażenie, że wszystko jest w porządku. W rzeczywistości ogarnia go coraz bardziej rozległy brak wiary i rozpowszechniające się wszędzie wielkie odstępstwo. Wielu Biskupów i Kapłanów, wiele osób zakonnych i świeckich już nie wierzy. Stracili prawdziwą wiarę w Jezusa i w Jego Ewangelię. Dlatego właśnie Kościół musi się oczyścić – w prześladowaniu i we krwi.
h Również brak jedności, podziały, walki i antagonizmy pojawiły się w Kościele. Siły ateizmu i masonerii, które przeniknęły do jego łona, doprowadziły do zniszczenia wewnętrznej jedności i zaciemnienia wspaniałości jego świętości. Są to czasy przeze Mnie zapowiedziane, kiedy Kardynałowie sprzeciwiają się Kardynałom, Biskupi – Biskupom, Kapłani – Kapłanom. Owczarnię Chrystusową rozrywają drapieżne wilki, które weszły do niej w szatach pozornie nieszkodliwych i łagodnych baranków. Znajdują się one pomiędzy tymi, którzy zajmują najbardziej odpowiedzialne stanowiska. Z powodu nich szatanowi udało się wejść i działać nawet na samym szczycie Kościoła. Biskupi i Kapłani Świętego Kościoła Bożego, jakże wielka jest dziś wasza odpowiedzialność! Pan wkrótce poprosi was o rozliczenie się z tego, jak zarządzaliście Jego winnicą. Okażcie skruchę, poproście o wybaczenie, wynagradzajcie, szczególnie zaś bądźcie znowu wierni misji, jaka została wam powierzona!
i Popełnia się coraz częściej grzech i już się go nie uważa za zło. Szuka się go i pragnie dobrowolnie i już się go nie wyznaje. Nieczystość i rozwiązłość pokrywa domy zbudowane przez wasz bunt.
j Oto dlaczego krwawi Moje Serce: z powodu waszego uporczywego niedowiarstwa i zatwardziałości waszych serc.
k Moje Serce krwawi, widząc was zamkniętych i niewrażliwych na Moje pełne niepokoju matczyne wołanie.
l Moje Serce krwawi, bo widzę, jak wasze drogi już pokrywają się krwią, a wy żyjecie w uporczywej nieświadomości tego, co was czeka.
Mediolan, 8.09.1986, Święto Narodzenia Najświętszej Maryi Panny
333 Moje narodzenie
a W święto Mojego Narodzenia Raj nie posiada się z radości, a Kościół cierpiący i wojujący kontempluje Mnie jako znak radości, nadziei i matczynej pociechy.
b Moje narodzenie jest przyczyną waszej radości. Gdy wasza Niebieska Mama rodziła się – jak wstający świt – promienny dzień waszego zbawienia stał się dla was bliski i pewny. Przy Mojej kołysce Niebo drży z radości wraz z niezliczonymi zastępami anielskimi, które ciągle czekały na ten niewysłowiony moment.
Wokół Mojej kołyski zgromadziły się w radości dusze proroków i sprawiedliwych, którzy – przygotowując się i ufając – żyli w oczekiwaniu na to szczęśliwe wydarzenie. Nad Moją kołyską pochyla się Ojciec z ogromem Swej szczególnej miłości, kontemplujący arcydzieło Swego stworzenia. Pochyla się Słowo, w oczekiwaniu na chwilę, kiedy będzie mogło spocząć w Moim dziewiczym i matczynym łonie. Pochyla się również Duch Święty, który udzielał już Mojej duszy pełni Swej miłości. Moje narodzenie jest także powodem wielkiej radości dla was wszystkich, którzy lubicie Mnie wzywać jako przyczynę waszej radości.
c Moje narodzenie jest także przyczyną waszej nadziei. Odkupienie – oczekiwane od tylu wieków, upragnione i zapowiadane przez proroków – ma się właśnie stać konkretnym wydarzeniem historii. Rodzę się, aby zrodzić Jezusa, waszego Odkupiciela i Zbawiciela. To nowa jutrzenka wstająca dla całej ludzkości. Grzech zostanie wkrótce zwyciężony, dla ducha zła nadchodzi chwila jego całkowitej porażki, a całe stworzenie przygotowuje się na przyjęcie daru całkowitej odnowy. Moje narodzenie staje się więc przyczyną nadziei dla was wszystkich, którzy lubicie Mnie wzywać jako Matkę nadziei.
d Moje narodzenie jest przede wszystkim przyczyną waszej pociechy. Maleńka istota – zaledwie narodzona, którą dziś widzicie jeszcze w kołysce – ma do spełnienia cudowny plan stania się Matką Jezusa i Matką całej ludzkości. To daje wam wielką pociechę w bolesnych czasach, które przeżywacie. Macie bowiem wszyscy Niepokalaną Matkę, która zna was i rozumie, pomaga wam i broni. Jakąż pociechą – zwłaszcza w krwawych godzinach wielkiego cierpienia, do którego jesteście wezwani – jest dla was pewna świadomość, że Niebieska Mama zawsze stoi przy was, aby dzielić wasze cierpienie, umacniać ufność i być pociechą w licznych boleściach.
e Nie lękajcie się! Nie bójcie się! Odczuwajcie u waszego boku Niebieską Mamę, którą czcicie dziś w chwili Jej ziemskiego narodzenia. Przyszła na świat, by stać się – zwłaszcza w waszych czasach – przyczyną radości, ufności i pociechy dla wszystkich.
15.09.1986, Wspomnienie Najświętszej Maryi Panny Bolesnej
334 Przygotowuję was do cierpienia
a Najmilsi synowie, uczcie się ode Mnie zawsze mówić «tak» Ojcu Niebieskiemu, nawet gdy was prosi o nadzwyczaj cenną daninę waszego cierpienia.
b Jestem Dziewicą Bolesną.
c Jestem Matką cierpienia.
d Mój Syn Jezus narodził się ze Mnie, aby złożyć się w ofierze jako dar miłości, jako okup za was. Jezus jest Barankiem uległym i łagodnym, który w milczeniu pozwala się prowadzić na rzeź. Jezus jest prawdziwym Barankiem Bożym, który gładzi grzechy świata. Od chwili zstąpienia w Moje dziewicze łono aż do chwili wyniesienia na Krzyżu Jezus zawsze zdawał się na Wolę Ojca, ofiarowując Mu z miłością i radością drogocenny dar całego Swego cierpienia.
e Jestem Matką Bolesną, ponieważ jako Mama uformowałam Mego Syna Jezusa, uczestniczyłam w Jego wzrastaniu, szłam za Nim, kochałam Go i ofiarowałam Boskiej sprawiedliwości Ojca jako ofiarę pełną słodyczy i łagodności. Stałam się dla Niego pomocą i największą pociechą w Jego ogromnym cierpieniu. W obecnych czasach, tak bolesnych, jestem przy każdym z was jako Mama, aby was uczyć, pomagać wam i pocieszać we wszystkich cierpieniach.
f Przygotowuję was do cierpienia, wypowiadając razem z wami «tak» Ojcu Niebieskiemu, który prosi o nie jako o waszą osobistą współpracę w dziele Odkupienia, dokonanym przez Mojego Syna Jezusa. Ja, wasza Niebieska Mama, dałam wam przykład i stałam się waszym wzorem – przez Moją doskonałą współpracę we wszystkich cierpieniach Syna. Przez Mój matczyny ból stałam się pierwszą współpracownicą w Jego Dziele zbawienia.
g Stałam się prawdziwą Współodkupicielką i mogę teraz ofiarować się każdemu z was jako wzór udzielanego Panu daru z osobistego cierpienia, aby pomagać wszystkim ludziom iść drogą dobra i zbawienia. Dlatego w tych krwawych czasach oczyszczenia Moje matczyne zadanie polega na przygotowywaniu was – zwłaszcza do cierpienia.
h Przez Moją matczyną obecność – która prosi was o przemienienie każdego z waszych cierpień w doskonały dar miłości – pomagam wam cierpieć. Uczę was uległości, łagodności, pokory serca. Pomagam wam cierpieć w radości waszego dawania się braciom na wzór Jezusa. Wtedy poniesiecie swój krzyż z radością, wasze cierpienie stanie się słodkie. Będzie ono pewną drogą, prowadzącą was do prawdziwego pokoju serca.
i Umacniam was we wszystkich cierpieniach przez pewność, że jestem u waszego boku tak, jak byłam pod Krzyżem Jezusa. Obecnie, kiedy boleści wszędzie się wzmagają, wszyscy będą doświadczać obecności Mamy w coraz silniejszy sposób. Moja misja Matki i Współodkupicielki polega na tym, by przyjąć każdą kroplę waszego cierpienia, przemienić ją w drogocenny dar miłości i wynagrodzenia i każdego dnia składać go w ofierze Bożej sprawiedliwości.
j Jedynie w ten sposób będziemy mogli razem otworzyć złote drzwi Boskiego Serca Mojego Syna Jezusa, aby On mógł sprawić, że bardzo szybko wyleje się na Kościół i ludzkość rzeka łask oraz ognia Jego miłosiernej miłości, która wszystko odnowi.
Neapol, 29.09.1986 Święto świętych Archaniołów Michała, Rafała i Gabriela
335 Z wami w walce
a Walczcie, synowie umiłowani, Moi apostołowie, w tych ostatnich czasach. To godzina Mojej walki i Mojego wielkiego zwycięstwa.
b W tę walkę są zaangażowani razem z wami Aniołowie Pańscy, którzy na Moje rozkazy wypełniają zadanie, jakie im powierzyłam. Wszystkie Niebieskie Duchy są istotami jaśniejącymi i pełnymi mocy, znajdującymi się bardzo blisko Boga. Kochają Go, służą Mu, bronią Go i otaczają chwałą. W świetle Przenajświętszej Trójcy widzą wszystkie niebezpieczne i podstępne zasadzki zastawiane na was przez złe duchy, walczące przeciw Bogu i Jego królewskiej władzy.
c Jest to straszliwa walka, rozgrywająca się w sferze duchów: dobrzy – przeciw złym, Aniołowie – przeciw demonom.
d Jesteście włączeni w tę wielką walkę i dlatego powinniście zawsze powierzać się ich niezawodnej opiece oraz często wzywać na modlitwie ich potężnej pomocy.
e Wszystkie Duchy Niebieskie znają Mój plan, znają godzinę Mojego tryumfu. Widzą, że atak piekła w waszych czasach jest mocny, stały i powszechny. Szatanowi udało się ustanowić na świecie swoje królestwo i czuje się obecnie pewnym zwycięzcą. Bliska jest jednak chwila jego zupełnego upadku i całkowitej klęski. Dlatego walka staje się bardzo ostra i straszliwa. Wy także, wraz z Aniołami Pana, zostaliście wezwani do walki. Bronią używaną przez demony jest zło, grzech, nienawiść, nieczystość, pycha, bunt przeciw Bogu. Bronią zaś używaną przez Duchy Niebieskie – stojące w walce u waszego boku – jest dobro, Boża łaska, miłość, czystość, pokora i uległe poddanie się woli Pana.
f Zadanie Duchów Niebieskich polega też na umacnianiu was, leczeniu waszych ran, obronie przed zasadzkami Mego przeciwnika, ochronie przed złem i prowadzeniu was po jaśniejącej drodze Mojej woli.
g Archanioł Gabriel został posłany przez Boga, aby przyjąć «tak» waszej Niebieskiej Mamy. Teraz ma przyjmować wasze «tak» na wolę Ojca. Wzmacnia was i podtrzymuje, prowadzi drogą odwagi i dawania heroicznego świadectwa o Jezusie i Jego Ewangelii.
h Archanioł Rafał umacnia was w waszej słabości, wylewa balsam na każdą bolesną ranę, uwalnia was od ciężaru zmęczenia i zniechęcenia, abyście kontynuowali walkę – z tarczą wiary, w pancerzu miłości i świętości.
i Archanioł Michał broni was przeciw wszystkim straszliwym atakom szatana. Szczególnie rzucił się na was, którzy tworzycie część Mojego zastępu i pozwalacie się ulegle prowadzić waszemu Niebieskiemu Wodzowi. Ileż razy stalibyście się ofiarami szatana, gdyby nie interweniował Archanioł Michał, aby was obronić i ochronić! Wzywajcie go często – przez bardzo skuteczną modlitwę-egzorcyzm przeciw szatanowi i zbuntowanym aniołom – ponieważ to on prowadzi was w tej walce w taki sposób, że każdy może uświadomić sobie zadanie, jakie zostało mu powierzone przez waszą Niebieską Mamę.
j Zjednoczcie się więc – w pełnej uczucia i braterstwa wspólnocie życia, modlitwy i działania – ze wszystkimi Duchami Niebieskimi, zaangażowanymi wraz z wami w prowadzenie tej samej walki i w przygotowanie wielkiego zwycięstwa Boga, przez chwalebne Królestwo Chrystusa. Przyjdzie ono do was przez tryumf Niepokalanego Serca na świecie.
7.10.1986, Wspomnienie Najświętszej Maryi Panny Różańcowej
336 Różaniec prowadzi was do Pokoju
a Jestem Królową Różańca Świętego. Jestem waszym Wodzem prowadzącym was w tej straszliwej walce przeciw szatanowi i wszystkim złym duchom. Jeśli pozwolicie Mi się ulegle prowadzić, będziecie zawsze odczuwać przy sobie drogocenną pomoc Aniołów Pańskich, Błogosławionych i Świętych z Raju oraz wszystkich dusz oczyszczających się jeszcze w Czyśćcu.
b Naprawdę jestem Wodzem wyjątkowego zastępu.
c Dziś, kiedy wspominacie datę jednego z Moich największych zwycięstw, chcę was zaprosić do walki odważnej i ufnej – bez przerażania się podstępną i niebezpieczną taktyką, stosowaną przez Mego przeciwnika, doprowadzającą was do zniechęcenia.
d Chcę wam ujawnić trzy zasadzki, stanowiące część szczególnej strategii stosowanej przez Mojego przeciwnika w tej wielkiej walce.
e – Pierwsza zasadzka to doprowadzanie do przekonania, że już udało mu się zdobyć cały świat, że ustanowił już swe królestwo i że w pełni posługuje się w nim swą mocą. Jego wielką zdobyczą jest ludzkość, która zbuntowała się przeciw Bogu i powtarza jego pełne pychy wyzwanie: «Nie będę służył Panu!»
Bardzo niebezpiecznym środkiem, używanym przez szatana w tych czasach, jest sprawianie wrażenia, iż nic już nie można zrobić, niczego nie da się zmienić, że wszelki wysiłek wprowadzania ludzkości na drogę powrotu do Boga i dobra jest bezużyteczny.
f Wasza Niebieska Mama zapewnia, że ludzie żyjący dzisiaj stanowią również drogocenną część ludu Bożego nabytego przez Jezusa za cenę Jego Krwi, wylanej dla ich zbawienia aż do ostatniej kropli. Bóg – zwłaszcza dziś – jest jedynym zwycięzcą i kocha biedną, chorą ludzkość, która została Mu wyrwana. Przygotowuje On moment, w którym – przez największy cud Jego miłosiernej miłości – wprowadzi ją na drogę powrotu do Niego, aby mogła w końcu poznać nową epokę pokoju, miłości, świętości i radości. Oto dlaczego zapraszam was – z bezgranicznym matczynym miłosierdziem – do ciągłego posługiwania się potężną bronią ufności, dziecięcego zawierzenia, miłości wielkiej i bezgranicznej, całkowitego oddania się bliźniemu we wszystkich jego potrzebach duchowych i materialnych.
g – Drugą zasadzką Mojego przeciwnika jest to, że udało mu się doprowadzić Kościół do poważnych trudności, wstrząsając jego fundamentami przez wiatr kontestacji, podziału, niewierności i odstępstwa. Wielu traci odwagę widząc, jak liczni są dziś Pasterze dający się oszukać jego podstępnemu i niebezpiecznemu działaniu.
h Środkiem, jakiego powinniście używać dla uchronienia się przed tą zasadzką, jest wasze poświęcenie się Mojemu Niepokalanemu Sercu. Kościół bowiem – chociaż wydaje się dziś rozdarty, zaćmiony i zwyciężony – został powierzony przez Jezusa straży waszej Niebieskiej Mamy, pełnej miłości. Pragnę mu pomóc, pocieszyć go i uleczyć za waszym pośrednictwem, synowie poświęceni Memu Sercu i uległe narzędzia Mojej matczynej woli. Za waszym pośrednictwem wylewam balsam na jego bolesne rany, umacniam go w godzinach męki i opuszczenia, przygotowuję chwilę jego największej odnowy.
i Czynię to obecnie w bardzo szczególny sposób przez Mojego Papieża Jana Pawła II, który niesie wszędzie znak Mojej matczynej obecności. On daje wam znak do walki. On prowadzi was w walce. On uczy was odwagi i ufności. On już wam zapowiada Moje pewne zwycięstwo. Idźcie po drodze, którą wam wyznaczył, jeśli pragniecie przygotować ze Mną nową i promienną Pięćdziesiątnicę dla całego Kościoła.
j – Trzecią zasadzką Mojego przeciwnika jest to, że udało mu się rozszerzyć wszędzie – przy pomocy wszystkich środków społecznego przekazu – jego złe dzieła zniszczenia i śmierci. Z tego powodu mnożą się podziały, wychwala się nieczystość, rozszerza się zepsucie, coraz bardziej upowszechnia się przemoc, szerzy się nienawiść i groźne wojny.
k Aby zwalczyć i zwyciężyć całe to zło usiłujące pochłonąć ludzkość, powinniście sięgnąć po potężną broń modlitwy. Ustanowienie nowej epoki nie będzie owocem ludzkiego działania, lecz darem Ducha Pańskiego. Trzeba zatem zabiegać o ten dar przez stałą, nieprzerwaną i ufną modlitwę.
l Módlcie się ze Mną. Cały Kościół powinien wejść do Wieczernika Mojego matczynego Serca, aby usilnie prosić – razem z Niebieską Mamą – o bardzo szczególne wylanie Ducha Świętego, który doprowadzi go do przeżycia doświadczenia drugiej i promiennej Pięćdziesiątnicy.
m Odmawiajcie zwłaszcza Różaniec Święty. Niech on będzie dla wszystkich potężną bronią używaną w tych czasach.
n Różaniec prowadzi was do pokoju. Przez tę modlitwę możecie otrzymać od Pana wielką łaskę przemiany serc, nawrócenia dusz, powrotu całej ludzkości do Boga – drogą nawrócenia, miłości, łaski Bożej i świętości.
o Nie mówcie więc już nigdy: «Przecież zawsze i wszędzie wszystko pozostaje takie, jak było. Nic się nie zmienia!» To nie jest prawdą, najmilsi synowie! Każdego dnia – w ciszy i w ukryciu – Niebieska Mama prowadzi walkę z przeciwnikiem i działa przy pomocy znaków oraz nadzwyczajnych ingerencji, aby zmienić serce świata.
Sant'Omero (Teramo), 27.10.1986, Światowy dzień modlitw o Pokój
337 Zadanie powierzone Kościołowi
a W dniu, w którym gromadzą się przedstawiciele wszystkich religii, prosicie usilnie o Pokój – we wspólnocie modlitwy i postu. Taką właśnie drogę wam wyznaczyłam. Pokój może zstąpić na was jako dar Boga. Im bardziej będziecie chcieli zbudować pokój w oparciu o same tylko ludzkie dyskusje i negocjacje, tym bardziej będzie się on od was oddalał. Aby zaistniał pokój, ludzkość musi powrócić do Boga – drogą nawrócenia i przemiany serc.
b Sam Jezus Chrystus wyznaczył wam drogę pozwalającą dojść do Ojca, w Jego Duchu Miłości. Wszyscy ludzie mają dojść do poznania Prawdy, przyjąć Ewangelię Jezusa i żyć nią.
c Takie zadanie zostało powierzone Kościołowi.
d Oto co powinni dziś czynić Jego słudzy konsekrowani i wszyscy wierni: z odwagą męczenników i nieugiętością wyznawców wiary ogłaszać całemu światu dobrą nowinę, że jedynie Jezus Chrystus jest waszym Zbawicielem i Odkupicielem. Tylko Jezus Chrystus może was doprowadzić do pokoju. Trzeba Go głosić wszystkim, bez lęku i bez kompromisu, wypełniając Jego Boże polecenie: «Idźcie na cały świat i głoście Ewangelię wszelkiemu stworzeniu. Kto uwierzy i przyjmie chrzest, będzie zbawiony.»
e Próba zgromadzenia wszystkich religii – nawet tych, które adorują fałszywych i nieprawdziwych bogów – z nadzieją utworzenia światowej unii religijnej, dla obrony ludzkich wartości, jest usiłowaniem próżnym, niebezpiecznym i niezgodnym z pragnieniem Mego Niepokalanego Serca. Może to nawet doprowadzić do wzrostu zamętu i do obojętności religijnej oraz jeszcze bardziej utrudnić osiągnięcie prawdziwego pokoju.
f Mówię więc wam dzisiaj: Ogłaszajcie wszystkim Chrystusa, bądźcie wierni jedynie Chrystusowi i Jego Ewangelii, a staniecie się prawdziwymi budowniczymi pokoju.
Dongo (Como), 1.11.1986, Uroczystość Wszystkich Świętych
338 Wasze miejsce w Raju
a Rozmyślajcie dziś o tych, którzy poprzedzili was w drodze do chwały. Tworzą oni świetlistą koronę miłości, radości i chwały wokół Mojego Niepokalanego Serca.
b Takie też miejsce czeka was w Raju. Zostało przygotowane dla was wszystkich, którzy słuchacie Mojego głosu, poświęcacie się Mojemu Niepokalanemu Sercu, żyjecie w dziecięcej zależności ode Mnie i oddajecie się całkowicie doskonałej realizacji Mojego planu. Żyjecie tu na ziemi, Moje bardzo umiłowane dzieci. Jesteście Moimi apostołami, wezwanymi do rozszerzania wszędzie światła Mej matczynej obecności i wskazywania wszystkim drogi, którą trzeba iść, aby dojść do Chrystusa. Jedynie On będzie mógł wam przynieść nową epokę świętości, sprawiedliwości i pokoju.
c Powinniście codziennie odczuwać przy sobie Świętych i Błogosławionych z Nieba. Wzywajcie ich pomocy i opieki. Odczuwajcie u waszego boku dusze sprawiedliwych, które cierpią jeszcze i modlą się w Czyśćcu, czekając na chwilę pełnego szczęścia w doskonałym kontemplowaniu Pana. Tworzą oni wraz z wami jeden zastęp słuchający Moich rozkazów. Jestem Matką i Królową wszystkich. Każdy spełnia niepowtarzalną rolę w Moim zwycięskim planie.
d W tych czasach pragnę pogłębić i uczynić bardziej niezwykłą i odczuwalną waszą wspólnotę z tymi, którzy was poprzedzili w ziemskim życiu i radują się obecnie wiecznym zbawieniem. W matczynym darze Mojego Niepokalanego Serca ofiarowuję wam – jako drogocenną pomoc – dusze Świętych z Raju i sprawiedliwych z Czyśćca. Jesteście wystawieni na poważne niebezpieczeństwa, a oni potrafią wam pomóc je przezwyciężyć. Padacie ofiarami podstępnych zasadzek Mojego przeciwnika, a oni mogą dać wam światło, aby je dostrzec, i siłę, aby ich uniknąć. Jesteście słabi i często zdarza się wam wpadać w grzech, oni zaś potrafią wam pomagać zawsze iść drogą dobra i świętości.
e Kroczcie więc wraz z nimi drogą, którą wam wyznaczyłam. Razem prowadzę was do pokoju. Pokój zostanie wam udzielony przez Moje Niepokalane Serce, kiedy w sposób doskonały urzeczywistni się wspólnota życia, miłości i radości.
Fort Lauderdale (Floryda), 23.11.1986, Uroczystość Chrystusa Króla
339 Droga prowadząca was do Jego Królestwa
a Dziś w chwale Raju i w oczyszczającej światłości Czyśćca przyjmuję hołd całego ziemskiego, pielgrzymującego Kościoła, aby wraz z wami wszystkimi ofiarować królewską koronę Jezusowi Chrystusowi, naszemu Bogu, Zbawicielowi i Królowi.
b Jezus powinien królować przede wszystkim w sercach i w duszach wszystkich, gdyż Jego władza królewska polega na królowaniu łaski, świętości i miłości. Kiedy Jezus króluje w duszy stworzenia, przekształca się ona pod wpływem Boskiego światła, które czyni ją – umiłowaną przez Boga – coraz piękniejszą, lśniącą i świętą.
c Moje matczyne zadanie polega na oddalaniu od dusz Moich dzieci wszelkiego cienia grzechu, każdej pokusy egoizmu, jakiegokolwiek panowania złych namiętności, aby doprowadzić je wszystkie do wielkiej świętości. Wtedy Jezus będzie naprawdę mógł królować w waszych sercach i duszach, a wy staniecie się drogocenną własnością Jego Boskiego Królestwa.
d Jezus powinien królować w rodzinach, które mają się otwierać jak pączki na słońce Jego Królewskiej Władzy. Oto dlaczego dziś działam, aby w rodzinach wzrosła harmonia i pokój, zrozumienie i zgoda, jedność i wierność.
e Jezus powinien królować w całej ludzkości, aby stała się nowym ogrodem, w którym Przenajświętsza Trójca otrzyma zachwyt i piękno, miłość i zapach od każdego stworzenia, zostanie przez to uwielbiona i ustanowi między wami Swą stałą siedzibę. Dlatego tak potężnie dziś działam, by wprowadzić całą ludzkość na drogę powrotu do Boga przez nawrócenie, modlitwę i pokutę. Tak Sama prowadzę zastęp wezwany do walki z armią zła, by jak najszybciej została pokonana siła tych, którzy zaprzeczają, bluźnią Bogu i nieustannie pracują nad budowaniem cywilizacji bez Niego.
f Jezus powinien królować w Kościele – uprzywilejowanej części Jego królewskiej własności. Kościół w całości należy do Niego, ponieważ narodził się z Jego przebitego Serca, wzrósł w Jego miłości, został obmyty Jego krwią i został Mu zaślubiony przez nienaruszalny akt wiecznej wierności. Oto dlaczego działam jako Mama w tych bolesnych chwilach oczyszczenia Kościoła: aby obmyć go z wszelkiej plamy i uwolnić od wszelkiego ludzkiego kompromisu; aby obronić go przed podstępnymi atakami Mojego przeciwnika i wprowadzić go na drogę doskonałości, aby mógł odbijać wszędzie blask Swego Boskiego Oblubieńca – Jezusa.
g Moje działanie Mamy przygotowuje obecnie nadejście chwalebnego królestwa Mojego Syna Jezusa.
h Moje Niepokalane Serce jest drogą prowadzącą was do Jego Królestwa. Tryumf Niepokalanego Serca zbiegnie się z tryumfem Mojego Syna Jezusa w Jego chwalebnym Królestwie świętości i łaski, miłości i sprawiedliwości, miłosierdzia i pokoju, które zostanie odbudowane na całym świecie.
i Zapraszam was dziś do modlitwy i ufności. Wzywam was do pokoju serca i do radości, ponieważ chwalebne Królestwo Pana Jezusa znajduje się właśnie u waszych drzwi.
Dallas (Teksas), 3.12.1986 Wieczernik dla Kapłanów z K. R. M. z USA i Kanady
340 Moje lekarstwo na wasze choroby
a Jak bardzo się cieszę z dni tego nieustannego Wieczernika, zorganizowanego tu przez was, Kapłanów należących do Mego Ruchu. Przybyliście nawet z najbardziej oddalonych stanów tego wielkiego kraju, aby żyć razem w braterstwie i modlitwie ze Mną, waszą Niebieską Mamą. Wasza miłość, uległość i wspaniałomyślność dostarczyły wiele radości Memu Niepokalanemu i Bolejącemu Sercu.
b Chcę skierować dziś do was Moje matczyne słowa. Pragnę was pocieszyć w cierpieniu i wezwać do ufności pośród licznych spotykających was trudności.
c Bądźcie najmniejszymi z Moich dzieci! Bądźcie Moimi odważnymi apostołami! Bądźcie promieniami światłości wychodzącymi z Mojego Serca i rozszerzającymi się wszędzie, aby na każde miejsce zanieść świadectwo Mojej matczynej obecności!
d Trzy rany w waszym narodzie dotykają Mojego matczynego Serca i powodują Jego krwawienie.
e Pierwszą ranę zadaje Mi odstępstwo, rozszerzające się z powodu błędów, których coraz bardziej się naucza, nawet w szkołach katolickich. Błędy te oddalają od prawdziwej wiary ogromną ilość Moich biednych dzieci.
f Odpowiedzialność za tę groźną sytuację spoczywa zwłaszcza na tych, którzy poświęcili się Bogu. Idą bowiem własną drogą – pomimo Moich matczynych napomnień i wskazówek dawanych przez Urząd Nauczycielski Kościoła – uwiedzeni duchem pychy.
g Wy, Moi najmilsi synowie, stańcie się Moim lekarstwem na to zło. Coraz bardziej przekazujcie prawdy podane przez Jezusa, które Papież i zjednoczeni z nim Biskupi jasno i odważnie przedstawiają dziś wszystkim.
h Sprzeciwiajcie się każdemu, kto występuje z nauką odmienną. Przede wszystkim powinniście otwarcie powiedzieć wszystkim wiernym o poważnym niebezpieczeństwie oddalenia się od prawdziwej wiary w Jezusa i Jego Ewangelię, na które się dziś narażają. Odmawiajcie często wyznanie wiary, ułożone – w przewidywaniu trudnych chwil – przez Mojego Papieża Pawła VI,* znajdującego się już w Niebie.
i Drugą ranę zadaje Mi brak jedności, który pojawił się w Kościele w waszych krajach. Jakże cierpi Serce Jezusa i Moje matczyne Serce na widok wielu Biskupów, Kapłanów, osób zakonnych i wiernych świeckich, którzy nie są już zjednoczeni, a nawet otwarcie przeciwstawiają się Papieżowi, ustanowionemu przez Jezusa jako fundament Jego Kościoła.
j Podział ten każdego dnia rozszerza się i pogłębia. Wkrótce stanie się otwarty i zostanie ogłoszony. Jaki ból odczuwam widząc, że najwięksi zwolennicy tego buntu to często ci sami, którzy poświęcili się Bogu i zobowiązali się uroczyście iść za Jezusem – drogą pokory, ubóstwa, czystości i posłuszeństwa.
k Wy, umiłowani synowie, bądźcie lekarstwem na tę głęboką ranę. Jednoczcie się coraz bardziej z Papieżem, pomagajcie waszym Biskupom trwać z nim w jedności, przez modlitwę, miłość, dobry przykład. Prowadźcie też wszystkich wiernych do tej jedności.
l Trzecią ranę zadaje Mi niewierność ujawniająca się w życiu wielu synów Kościoła. Nie idą już za Bożymi przykazaniami i pouczeniami danymi przez Jezusa w Ewangelii. Kroczą drogą zepsucia, zła i grzechu. Często nie uważa się go za zło. Usprawiedliwia się nawet najpoważniejsze grzechy przeciw naturze, takie jak przerywanie ciąży i homoseksualizm. Nie wyznaje się już grzechów w spowiedzi świętej. Do jakiego stanu poważnej choroby doszliście!
m Wy, Moi najmilsi synowie, bądźcie Moim lekarstwem na zło, tak poważne i szerzące się. Pomagajcie Moim dzieciom iść drogą czystości i świętości. Na nowo nauczajcie wszystkich prawdziwej moralności katolickiej. Podajcie ręce Moim biednym dzieciom grzesznikom, aby doprowadzić je do zachowywania Bożego Prawa. Pomóżcie im zrozumieć konieczność częstej spowiedzi. Ten, kto znajduje się w stanie grzechu śmiertelnego, musi do niej przystąpić, jeśli chce przyjąć Komunię eucharystyczną. Świętokradzkie Komunie bardzo ranią Kościół.
n Jeśli przyjmiecie Moje matczyne zaproszenie, staniecie się darem miłości, który Moje Niepokalane Serce ofiaruje dziś Kościołowi i mieszkańcom waszego wielkiego kraju.
o Dzięki temu staniecie się Moim lekarstwem na wasze choroby.
p Jesteście narzędziami Mojego pokoju. Wraz z wszystkimi członkami Mojego Ruchu błogosławię was w Imię Ojca i Syna, i Ducha Świętego.
Santiago (Republika Dominikany), 8.12.1986 Uroczystość Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Maryi Panny
341 Moja niebiańska wspaniałość
a Pragnę okryć całą ziemię jak płaszczem blaskiem Mojej łaski i światłości, świętości i czystości.
b Mój mały synu, przyprowadziłam cię dziś tutaj – na tę wyspę, na której rozpoczęła się ewangelizacja całego wielkiego kontynentu amerykańskiego – aby doprowadzić jak najszybciej Moich umiłowanych synów i wszystkie Moje dzieci do bezpiecznego schronienia Mojego Niepokalanego Serca.
c Jestem Jutrzenką poprzedzającą wielki dzień Pański. Jestem lśniącym, wyczekiwanym obłokiem, sprawiającym, że na pustynię świata – niszczonego przez zło i grzech – spada niebiańska rosa łaski i świętości.
d Zgromadźcie się w Moim zwycięskim zastępie wszyscy, którzy pragniecie prowadzić wielką bitwę – dla tryumfu dobra i miłości. Tam, dokąd dociera promień Mojej Światłości, znikają ciemności zła, egoizmu, nienawiści, grzechu i nieczystości. Zanieście wszędzie Moje matczyne przesłanie!
e Na wszystkie strony świata rozszerzajcie Mój niebiański blask!
f W tych czasach pragnę was wszystkich zgromadzić pod Moim matczynym, niepokalanym płaszczem – pod rozkazami waszego Niebieskiego Wodza.
g Dzięki wam, którzy Mi odpowiedzieliście, Moje Światło będzie z dnia na dzień stawało się coraz silniejsze, ponieważ obecnie bliska jest chwila pełnego chwały tryumfu Mojego Syna Jezusa.
h Z tej ziemi błogosławię dziś ciebie oraz wszystkich, którzy przyjęli Moje zaproszenie, słuchają Mnie i idą za Mną.
Dongo (Como), 24.12.1986
342 Kołyska Jego chwalebnego powrotu
a Przyjmijcie Moje matczyne zaproszenie do modlitwy, do rozważania Mojego słowa, zachowywania go w sercu, do pozostawania w pełnym czujności oczekiwaniu.
b To jest Święta Noc.
c Spędźcie ją ze Mną, synowie umiłowani. Przeżyjcie ją w głębinach Mojego Niepokalanego Serca. Będziecie wtedy mogli wniknąć w tajemnicę waszego zbawienia, która odkrywana jest przed ubogimi, małymi, prostego i czystego serca.
d Moją duszą zawładnęła Boska Światłość. Moją osobę ogarnia głębokie uczucie pokoju i szczęścia, a Moje dziewicze łono otwiera się na dar z Syna.
e Wokół nas – głęboka noc. Drzwi zamykają się na naszą prośbę o gościnę. Serca ludzi skamieniały w egoizmie i nienawiści, umysły zaślepił błąd. Tyle chłodu na świecie, który stał się niezdolny do miłowania!
f W biednej grocie zapala się światełko – znak oczekiwania i nadziei. Dwa ludzkie serca biją miłością, by przygotować kołyskę, w której będzie można złożyć dopiero co narodzone Dzieciątko. Mój najczystszy małżonek Józef próbuje uczynić bardziej przyjemnym brzydkie miejsce, a Niebieska Mama pogrąża się w głębokiej i intensywnej, modlitewnej rozmowie z Ojcem.
g W tym właśnie momencie, kiedy Niebo jednoczy się z ziemią, zakwita pączek oczekiwany od wieków, rodzi się «Bóg z nami». Zbawiciel wchodzi do Swej królewskiej własności, Odkupiciel zaczyna spłacać cenę naszego Odkupienia.
h Wraz z anielskim śpiewem Pokój zstępuje z Nieba. Ziemia otwiera się na przyjęcie rosy Bożego miłosierdzia, a proste serca pasterzy otwierają się na głosy ogłaszające cudowne wydarzenie. «Dziś narodził się wam Zbawiciel, którym jest Chrystus Pan.»
i Wszystko powtarza się także dziś – przy Jego drugim Bożym Narodzeniu. Jego powrót w chwale przebiega jak wtedy. Noc zanegowania Boga zstąpiła na świat, chłód buntu przeciw prawu miłości uczynił z ludzkości ogromną pustynię, błąd zamknął umysły na zrozumienie największej tajemnicy miłości. Serca stały się twarde z powodu szerzącego się wszędzie egoizmu i nienawiści. Drzwi są ciągle uporczywie zamknięte przed nadchodzącym Panem.
j Wy, Moi umiłowani, otwórzcie szeroko wasze serca na szczęście i nadzieję! Wzorem waszej Niebieskiej Mamy i Jej najczystszego małżonka Józefa śpieszcie się, by przygotować drogę Chrystusowi – powracającemu w chwale.
k Jego drugie Boże Narodzenie jest właśnie u waszych drzwi. Otwórzcie więc wasze umysły na Niebiańskie Głosy, które – na tyle różnych sposobów i przez tyle znaków – mówią wam, że bliski jest Jego powrót. Jak miłość Mojego matczynego Serca była najcenniejszą kołyską w czasie Jego pierwszego Narodzenia, tak tryumf Mego Niepokalanego Serca stanie się kołyską Jego chwalebnego powrotu.
l W tę Świętą Noc gromadzę was, abyście czuwali ze Mną przy małym Dziecku, tak potrzebującym miłości. W tę Świętą Noc zapraszam was do otwarcia waszych serc i umysłów na przyjęcie radosnej zapowiedzi: bliskie jest drugie Boże Narodzenie.
Dongo (Como), 31.12.1986, Ostatnia noc roku
343 Pokój zstąpi na was
a W tych ostatnich godzinach roku, synowie umiłowani, pragnę was wszystkich zgromadzić przy Mnie – na nieustającej modlitwie.
b Dziękujcie Ojcu Niebieskiemu, który tak kieruje ludzkimi wydarzeniami, aby zrealizował się Jego wielki plan miłości i chwały.
c Módlcie się, aby pocieszyć Boskie Serce Syna, zranione tyloma grzechami i otoczone ogromnym morzem ludzkiej niewdzięczności. Jezus was kocha. Jego Serce jest Ogniskiem gorącej miłości do was. Jednak to Serce stale przeszywają zniewagi i grzechy. Bądźcie pocieszycielami Serca Jezusa! Moi najmilsi synowie, proszę was o zapełnienie waszą kapłańską miłością całej pustki, lekceważenia i obojętności, którą On jest otoczony.
d Módlcie się, aby wezwać Ducha Świętego do jak najszybszego dokonania cudu drugiej Pięćdziesiątnicy świętości i łaski. Przemieni ona prawdziwie oblicze tej ziemi. Módlcie się i czyńcie pokutę! Odmawiajcie z miłością i ufnością Różaniec Święty! Przez tę modlitwę, odmawianą ze Mną, będziecie mogli wpływać na wszystkie ludzkie, nawet przyszłe czekające was wydarzenia. Dzięki tej modlitwie będziecie mogli otrzymać łaskę przemiany serc i tak upragniony dar pokoju.
e Pokój przyjdzie po wielkim cierpieniu, do którego właśnie wezwany jest Kościół i cała ludzkość – w celu wewnętrznego i krwawego oczyszczenia.
f Pokój przyjdzie po nadejściu straszliwej kary, którą już wam ogłosiłam u zarania waszego wieku.
g Pokój przyjdzie jako dar miłosiernej miłości Jezusa, gotowego już rozlać na świat potoki ognia i łaski, które wszystko odnowią.
h Pokój przyjdzie jako owoc szczególnego wylania Ducha Świętego. Zostanie On wam udzielony przez Ojca i Syna dla przemienienia świata w Niebieskie Jeruzalem i dla doprowadzenia Kościoła do szczytu świętości i Boskiej wspaniałości.
i Pokój przyjdzie do was przez tryumf Mego Niepokalanego Serca, gdy zakończy się czas przyznany ludzkości przez Pana na jej skruchę i nawrócenie. Obecnie nadeszły wielkie wydarzenia i wszystko wypełni się w szybszym tempie, aby jak najszybciej mogła ukazać się nad światem nowa tęcza pokoju, co zapowiedziałam wam w Fatimie przed wieloma laty.